Asia + Karol | Plener poślubny na Klifie Orłowskim

15

Wymarzona sesja, czyli plener poślubny na Klifie Orłowskim

Asia i Karol od pierwszego spotkania chcieli, aby ich sesja ślubna odbyła się w pięknym i odległym miejscu. Jak zgodnie stwierdzili, to pamiątka na całe życie i przebyte kilometry nie są im straszne. Od razu wiedzieliśmy, że szykuje się wspaniała przygoda :).

 

Wybraliśmy Klif Orłowski z uwagi na jego piękne położenie, ale i nietypowy charakter. Bardzo zależało nam także na miejscu, które w szczycie sezonu ślubnego będzie dość puste. Niewiele jest takich plaż nad Bałtykiem, a szczególnie nie należy do nich plaża w Gdyni. Jednak charakter tego miejsca przyciągnął i naszą czwórkę. Na ratunek przyszła nam pora dnia – stąd plener na Klifie odbył się o wschodzie. To było jedyne słuszne rozwiązanie a do tego – bardzo miłe dla oka i obiektywu.

 

Umówiliśmy się z Asią i Karolem na tyle wcześniej, by móc na spokojnie obserwować wschodzące słońce. W międzyczasie wybraliśmy najlepsze miejsca do fotografowania Klifu i porozmawialiśmy o tym, jakie kto ma wspomnienia o wczasach nad Bałtykiem. Kiedy czekaliśmy na wschód słońca, Asia i Karol opowiedzieli nam początek swojej wspólnej historii, która zaczęła się właśnie nad polskim morzem <3. Takie historie lubimy najbardziej. Wiecie czemu? Bo mamy intuicje do wybierania naszym parom miejsc na plenery. I kolejnym razem intuicja nas nie zawiodła. Plener poślubny na Klifie Orłowskim okazał się być idealnie dopasowany do pary, jej historii miłosnej i estetyki. I tak właśnie powinno się dobierać miejsca na sesje!

 

Sesja na Klifie Orłowskim? Tylko o wschodzie

Pierwszy raz mieliśmy fotografować naszą parę na Klifie Orłowskim. Zanim wyjechaliśmy ponad 500 km nad polskie morze, pomocny okazał się internet. Przeszukaliśmy wszystkie możliwe informacje o położeniu Klifu względem stron świata. Sprawdzaliśmy o której będzie w danym miejscu i w dany dzień wschód słońca. Dowiedzieliśmy się, że o zachodzie są tu tłumy. Nieocenione grupy ślubne i fotograficzne przygotowały nas perfekcyjnie do tego pleneru.

 

Wchód słońca nad Bałtykiem to piękne przeżycie. Jeśli do tego weźmiemy dwoje kochających się ludzi to uzyskamy nie tylko wspaniałe zdjęcia, ale i przeżycia! Do tej pory przypomina nam się chłód tego poranka, zimny piasek na stopach, krzyczące mewy a w tle – delikatny szum morza. Im później się robiło tym głośniejsza była plaża, cieplejszy piasek, ostrzejsze słońce.

 

Zanim zaprosimy Was na plener poślubny nad Bałtykiem, to zachęcamy do obejrzenia pleneru, który powstał dużo później od pleneru na Klifie Orłowskim z tą parą. To samo miejsce, ta sama pora dnia, a sesja zupełnie inna:

Paulina + Kuba | Sesja o wschodzie na Klifie Orłowskim w Gdyni

 

Mamy nadzieję, że oglądając zdjęcia ślubne z Klifu Orłowo będziecie widzieć te emocje, które chcieliśmy zamknąć na fotografiach…

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Stay tuned 😀