Zimowy plener narzeczeński

Nie mogliśmy się powstrzymać przed publikacją chociażby kilku zdjęć z tego zimowego pleneru. Odbył się on dosłownie kilka dni temu i miał poczekać na obróbkę jeszcze miesiąc, ale uznaliśmy, że zrobimy niespodziankę Klaudii i Piotrkowi 🙂

Sesja narzeczeńska zimą jest niezwykle urokliwa i można ją sfotografować na wiele sposobów. Klaudia i Piotrek mieli swoją wizję, a my z przyjemnością ją zrealizowaliśmy 😀 Bo kto powiedział, że zimą nie może powstać plener, który będzie wykorzystywać wszystkie uroki białego szaleństwa.

Wyobraźcie sobie, że Klaudia i Piotr postanowili wykonać plener… o wschodzie słońca! Zimą! Czyż nie są cudowni? Przecież poranki zimową porą nie należą do najłatwiejszych (bo trzeba wstać bardzo wcześnie, bo jest zimno, a pisaliśmy już że trzeba wstać wcześnie?). My jesteśmy jednak za poświęceniem się dla dobra zdjęć. I nasze pary też.

Zatem umówiliśmy się o poranku na Karczówce i stamtąd poszliśmy w kierunku pagórków, a za nami ciągnęły się sanki i mnóstwo zimowych akcesoriów. W tym szaliki, czapki, rękawiczki, termos i … drewno. Po co ciągnąć drewno do lasu? Żeby zrobić zimą ognisko. A po co sanki? Żeby zrobić super dynamiczne zdjęcia. A po co cała reszta? Żeby było stylowo.

Zobaczcie sami!

Miłego oglądania!