Sesja ślubna w Tatrach
Zimowa sesja ślubna w Tatrach chodziła nam po głowie od lat. Marzyły nam się zaśnieżone szczyty Tatr w tle, a na pierwszym planie para, która kocha góry. Jak zapewne wiecie, z naszymi fotograficznymi marzeniami jest tak, że powoli się spełniają. Każde z nich czeka na odpowiednich ludzi. Tak właśnie było i w tym przypadku. Kasia i David kochają góry, Zakopane i zimę. Kto, jak nie oni, lepiej nadawali się na ten zimowy plener po obu stronach Tatr?
Nasza sesja ślubna w Tatrach
O tym, że lubimy takie klimaty, wiedziała Agata, konsultantka ślubna z Agencji Spinki. Doskonale wyczuła (jak zawsze), że świetnie zrozumiemy się z Kasią i Davidem. Dzięki temu byliśmy fotografami na ślubnym weekendzie tej pary.
Nadmienimy tylko, że ślub odbył się w poniedziałek, sesja narzeczeńska dzień wcześniej a sesja ślubna w środę, w dwa dni po weselu (w końcu para musiała odpocząć). Na naszym blogu jeszcze nie ma zdjęć z tego wesela, ale to było tak genialne wydarzenie, że musicie chociaż zerknąć na kilka kadrów, które są już na spiskowym blogu:
Jak zapewne się domyślacie, skoro od lat marzyła nam się zimowa sesja ślubna, to mieliśmy już pewien zarys gdzie ją wykonać.
Z uwagi na czas, zmieniające się błyskawicznie warunki pogodowe, wybraliśmy 3 miejsca, z czego zrealizowaliśmy tylko 2. Pogoda w międzyczasie bardzo się zmieniła i ze słonecznego Zakopanego wjechaliśmy w zachmurzone tereny wokół Łysej Polany, a w okolicach Żdiaru, to już chmury zabrały nam dalekie widoki i ukryły wszystkie szczyty.
Pomyślicie – pech. Nic bardziej mylnego. Dzięki temu mamy na zdjęciach klimat mroźnej zimy. A uwierzcie, tego dnia mróz dał nam wszystkim popalić. Szczególnie parze młodej, która wymarzła się na tym plenerze. Dlatego zdjęcia robiliśmy tak, że co chwilę kazaliśmy parze chować się do auta, by się zagrzali. My przynajmniej mieliśmy ciepłe ubrania, kurtki z polarem i bieliznę termiczną. A nasza para? Mocną determinację i dobry humor 😀 Tylko dzięki temu po 10 minutach nie powiedzieli, że mają dość :D. Byli dzielni i w nagrodę mają zdjęcia :D.
Jakie miejsca wybrać na zimową sesję ślubną w Tatrach?
Przed wyjazdem do Zakopanego na sesję mieliśmy kilka miejsc, które wstępnie mieliśmy przygotowane. Każde z nich jest, według nas, odpowiednie do spaceru zimą:
- Jezioro Szczyrbskie – w Tatrach Słowackich; bardzo proste, nie wymaga nawet zakładania górskich butów. Podjeżdża się pod parking i za jakieś 10 minut jest się już przy jeziorze.
- Rusinowa Polana – po polskiej stronie Tatr. Trzeba dojść, co zajmuje około godziny. Widoki są nieziemskie. Trzeba jednak zabrać buty górskie i raczki.
- Okolice Żdiaru – w Tatrach Słowackich. Podjeżdża się na parking i rozpościera się widok na Tatry Bielskie. Piękne miejsce.
- Kasprowy Wierch – trzeba jednak pamiętać, że zimą jest tam absolutnie zimno i bilety należy rezerwować z wyprzedzeniem.
- Dolina Chochołowska – łatwy szlak po polskiej stronie, który trzeba jednak pokonać w górkich butach z raczkami.
- Dolina Kościeliska – podobnie jak Chochołowska, trasa ta nie jest wymagająca, ale wymaga przygotowania – górskie buty i raczki to podstawa.
Każde z nich ma swój urok, ale zdecydowaliśmy się, że nie będziemy wychodzić daleko w trasy, bo mieliśmy świadomość, że Kasia z Dawidem są już zmęczeni przygotowaniami do ślubu i całonocną imprezą weselną.
Dlatego zdecydowaliśmy się także na znalezienie kilku punktów widokowych, które będą po drodze.
Punkty widokowe – czyli miejsca, pod które podjeżdża się autem, wychodzi na zdjęcia i wraca. Plusem jest to, że z pewnością nie zmarznie się na trasie. To także sposób, by zrobić zdjęcia po polskiej stronie Tatr, bez płacenia za fotografowanie w Tatrzańskim Parku Narodowym. Musicie bowiem wiedzieć, że ta opłata jest egzekwowana! Szczególnie, że biała suknia przyciąga wzrok i z pewnością nie umknie na trasie.
W Tatrach mamy kilka takich punktów, które są warte odwiedzenia:
- okolice Bukowiny Tatrzańskiej – to właśnie jedno z miejsc, gdzie odbył się plener. Polecamy, chociaż trudno znaleźć miejsce do zaparkowania auta 🙂
- Przełęcz nad Łapszanką – z widokiem na Tatry Bielskie. Niezwykłe rozległe widoki.
- Głodówka – kilka parkingów umożliwia zatrzymanie się na zdjęcia.
Gdzie my wybraliśmy się na zimowy plener? Początkowo ustaliliśmy trasę z Kościeliska, przez Bukowinę Tatrzańską do okolic Jeziora Szczyrbskiego, gdzie mamy wyszukaną miejscówkę. Jednak nie udało nam się zrobić tam zdjęć, ponieważ pogoda załamała się już jak dojeżdżaliśmy do Zdiaru i wspólnie postanowiliśmy zakończyć plener właśnie tam.
Jak się przygotować na zimowy plener w Tatrach?
Jeśli planujecie pojechać w Tatry, warto zapoznać się z kilkoma informacjami:
- w Tatrzańskim Parku Narodowym obowiązuje opłata za fotografowanie na tym terenie – więcej informacji tutaj
- po słowackiej stronie Tatr nie ma opłat za fotografowanie,
- wiele szlaków w Tatrach po słowackiej stronie jest zamkniętych od 1.11 do 15.06! Warto sprawdzić na bieżąco, zanim wyjedzie się na plener – więcej informacji tutaj
- zimowy plener wymaga doskonałego przygotowania, np. musicie mieć odpowiednie stroje (buty górskie, kurtki, bielizna termalna pod ubraniem); polecamy zabrać ze sobą także termon z ciepłą herbata i prowiant, jeśli idziecie w dalszą wędrówką,
- sprawdzajcie aktualne warunki pogodowe i jeśli jakiś szlak jest zamknięty – nie wchodźcie na jego teren!
- do prognozowanego czasu przejścia dodajcie zapas potrzebny na zrobienie zdjęć,
- koniecznie sprawdźcie o której jest zachód i zaplanujcie kiedy musicie zejść ze szlaku,
- pamiętajcie, że góry, szczególnie zimą, wymagają rozwagi. Jeśli nie czujecie się na siłach – wybierzcie lepiej punkty widokowe na Tatr, niż trasy górskie.
Tym krótkim wstępem zachęcamy Was do krótkiej wędrówki z naszą parą. Zobaczcie plener ślubny i to zimą z widokiem na Tatry i po polskiej, i po słowackiej stronie.
PS Bukiet, który przetrwał od dnia ślubu i uczestniczył w sesji przygotowała Ania z BeDeko ♡
PS 2 Jeśli podoba Wam się zimowa tematyka, zachęcamy do odwiedzenia naszych zimowych wpisów:
ZIMOWY ŚLUB – PLUSY I MINUSY ZIMOWEGO WESELA
KASIA + MICHAŁ | SESJA NARZECZEŃSKA ZIMĄ
MARTA + PAWEŁ | ZIMOWA SESJA NARZECZEŃSKA NA ŚWIĘTYM KRZYŻU
